ROZGRZEWKA - Jak przygotować się do startu? Doradzają maratończycy - Mariusz Giżyński i Adam Nowicki
Robert Zakrzewski: „Na początek rozgrzeweczka” - mówił pewien nauczyciel WF do swoich uczniów. Ale gdy nie patrzył, młodzież odpuszczała część ćwiczeń. Po latach, sami z własnej woli, opierają się o drzewa jakby chcieli je powalić, lub krążą dziwnie kończynami. Za chwilę start i trzeba się rozgrzać, choć nauczyciel już nie patrzy. Tylko jak?
O rozgrzewce słyszeli wszyscy, także osoby niezwiązane ze sportem. Według słownikowej definicji jest to zestaw ćwiczeń ruchowych, poprzedzających trening lub start. Każdy zawodnik ma swój sposób na rozgrzewkę, ale wszyscy są zgodni, że jest to niezbędny element sportowego życia.
"Wszystkie układy naszego ciała czyli układy ruchu, krążenia, oddechowy i nerwowy potrzebują czasu, aby działać optymalne. Dlatego jeżeli myślimy o tym, żeby w czasie zawodów, czy treningu, osiągnąć swoje maksimum, niezbędna jest rozgrzewka. Przygotuje ona nas o wysiłku, ale z drugiej strony nie wyczerpie. Rozgrzewkę dopracowuje się pod konkretny czas trwania głównego wysiłku, a przede wszystkim jego intensywność, a także indywidualne potrzeby." - wyjaśnia utytułowany maratończyk Mariusz Giżyński.